Druga część wywiadu rzeki z Jerzym Pilchem. Autor doradza, jak zmierzyć się z czterdziestymi urodzinami, zdradza, co myśli o Facebooku, operacjach plastycznych, książkach pisanych przez celebrytów i zjawisku identyczności żon piłkarzy. Opowiada o rzeczach, dla których warto żyć, wymienia ważne filmy, przedstawienia teatralne, utwory muzyczne, albumy malarskie, zdradza swoją słabość do kapeluszy i wariackich książek, wyjaśnia wreszcie, dlaczego tak "cholernie lubi laminować pocztówki".
UWAGI:
Stanowi część 2 wywiadów, część 1 pt.: Zawsze nie ma nigdy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Z Hanną Krall rozmawia Wojciech Tochman, a do szuflad jej biurka zagląda Mariusz Szczygieł.KRALL - to książka, jakiej nie było. Hanna Krall, wybitna reporterka, ta, która opisywała innych, staje się tu bohaterką. Opowiadają o niej - przy aktywnym udziale jej samej - Wojciech Tochman i Mariusz Szczygieł.KRALL składa się z dwóch części.Piewszą jest rozmowa Wojciecha Tochmana z Hanną Krall. Idziemy razem z nimi przez Warszawę śladami małej Hani, która w 1945 roku wraz z mamą opuszcza zniszczoną stolicę, a później znajduje schronienie w otwockim domu dla sierot. Idziemy do jej dawnego mieszkania przy Targowej 32, do redakcji Polityki, gdzie zrodziła się Krall-reporterka. Słuchamy rozmów o ważnych przyjaźniach z Edelmanem, Kieślowskim, Warlikowskim. Nie jest to wywiad. To rozmowa, w której zacierają się granice - i po chwili nie wiemy już, czy Krall jest jeszcze bohaterką, czy jak zawsze reporterką, bo nie potrafi się powstrzymać od zadawania pytań spotkanym ludziom w tej podróży w przeszłość."Szuflada", druga część książki, to również podróż - ale przez domowe archiwum Hanny Krall. Mariusz Szczygieł wyciąga na światło dzienne pożółkłe już zdjęcia, listy i pocztówki, notatki robione na serwetkach przy kawiarnianym stoliku, odrzucone przez cenzurę reportaże, dyplom "Wiadomości Wędkarskich" i publikowany tam "Smutek ryb", recenzje książek w gazetach z całego świata, okładki przekładów na kilkadziesiąt języków, zapis wykładu o ważności słów... Każdy z tych przedmiotów, nawet skrawek papieru, to dowód na istnienie.
"O istnieniu Kronosu dowiedziałam się w 1966 roku, nie pamiętam dokładnej daty. Weszłam do pokoju Witolda, siedział przy stole, powiedział mniej więcej coś takiego: Widzisz, piszę właśnie dziennik intymny, od czasu do czasu notuję sprawy prywatne. Po raz drugi zetknęłam się z Kronosem latem 1968. Gombrowicz, zmęczony, chory, poprosił mnie o pomoc. Wskazał na segregator i powiedział: Jeśli wybuchnie pożar, bierz Kronos i umowy i uciekaj najszybciej jak możesz!. To był ten intymny dziennik, który nazwał Kronos." (Rita Gombrowicz, 2013)
" Kronos to ostatni już zapewne, ważny, ale dotąd nieznany, choć poprzedzony legendą tekst Witolda Gombrowicza. Jak wskazuje sam tytuł, Gombrowicz próbuje zrekonstruować czas, przyjrzeć się własnemu życiu jako chronologicznej serii zdarzeń, odtworzyć logikę biografii. Ten skrótowy, nieliteracki, często trudny do rozszyfrowania zapis życia pokazuje je w całej złożoności: sprawy twórczości literackiej, relacje z przyjaciółmi, kłopoty finansowe, zdarzenia z codzienności, a w tle - groźny pomruk wypadków historycznych." (Jerzy Jarzębski, 2013)
"Lektura Kronosu skłoni czytelników do myślenia o jedynej prawdziwej zagadce tych notatek: dzięki jakim tajemnym zaklęciom autor tych suchych wyliczeń owrzodzeń, chorób, ambicjonalnych konfliktów - przemienił się w twórcę Dziennika, stron o żywotności niezrównanej, promiennych, pulsujących erotycznym napięciem, uwodzących i uczących myśleć, patrzeć, czuć, mówić, stawać się - być." (Wojciech Karpiński, 2013)
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dwie piękne, mądre i silne kobiety. Maria Nurowska - matka i Tatiana Raczyńska - córka. Na co dzień żyją w swoich własnych, odległych światach, ale w sytuacjach trudnych zawsze mogą na siebie liczyć.
W intymnej rozmowie z Martą Mizuro każda z nich szczerze opowiada o swoim trudnym dzieciństwie, poszukiwaniu bliskości, o traumach i alkoholizmie najbliższych. Nie boją się dotykać spraw bolesnych. Wierzą, że tylko prawda, także ta niełatwa, pozwala im się zbliżyć do siebie nawzajem.
Oddając tę książkę w ręce czytelników, autorki obdarzają ich ogromnym zaufaniem, ponieważ odsłaniają w niej bardzo osobistą część siebie. Robią to jednak z nadzieją, że ich opowieść stanie się dla wielu inspiracją do budowania trwałych i szczerych relacji matek i córek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni